Dzisiaj na jednym z odwiedzonych blogów natknęłam się właśnie na owy przepis, mała deformacja w stosunku do gramatury i kilku składników i oto jest:
Od razu zaznaczę, że wyszły mi 2 ładne naleśniki - najadłam się jak prosiaczek, więc nie ma co zwiększać ilości, chyba, że mamy towarzysza :-)
Zdjęcia nie ma, bo zjadłam w mgnieniu oka!!
Składniki:
- NALEŚNIKI
- 15g mąki żytniej
- 5g otrębów
- jajko
- 50ml mleka
- kakao
2. FARSZ
- 50ml jog naturalnego
- 35g twarogu (u mnie chudy)
- słodzik w płynie
- truskawki
Składniki na ciasto łączymy w jedną masę. Smażymy na patelni, muśniętej olejem.
Tak samo, składniki na farsz łączymy i miksujemy ze sobą (mój dzisiejszy leń poskutkował potraktowaniem truskawek mikserem, co delikatnie poczuły na sobie przedmioty wokół - także zachęcam do użycia blendera, czy zgnieceniu przed miksowaniem owoców widelcem :-) )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz