Skończyło się moje masło orzechowe, stąd część owsianki wylądowała dzisiaj właśnie w słoiku :-)
Dzisiaj do mixu ows dodałam dziś 1łyżkę kaszy jaglanej.
Do miseczki dorzuciłam starte jabłko, jogurt nat, porzeczki, kakao oraz słonecznik.
W słoiku znalazła się dodatkowo odrobina mleka sojowego oraz kostka gorzkiej czeko.
Czerwona porzeczka nie jest chyba tak niesmaczna jak czarna, prawda? Jest chyba dość kwaśna:)
OdpowiedzUsuńCzerwona jest bardziej kwaśna, tak :) Ja właśnie bardziej lubię czerwone, te czarne mają dla mnie taki, hm, specyficzny smak, za którym nie przepadam. :P
UsuńUwielbiam, uwielbiam, owsianki w słoiku po maśle orzechowym <3
Dokładnie, jednak ja uwielbiam obie odmiany :))
UsuńCzarna porzeczka faktycznie ma specyficzny smak ale da się zjeść :) Dobrze smakują jako konfitura :) Osobiście wolę chyba czerwone :)
UsuńTwoja owsianka jest również smakowita :D Widzę, że również w miseczce znalazło się kakao i gorzka czekolada :D To całkiem jak u mnie :) hehe jednak jadłyśmy dziś razem śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJak miło:) O której jutro w takim razie?
Usuńczarnej porzeczki jeszcze w to lato nie jadłam i w sumie czerwonej też, ale smacznie wygląda ta twoja owsianka ;)
OdpowiedzUsuńOooowsianka z porzeczką.. <3
OdpowiedzUsuńpyszniutkie ;)))))
OdpowiedzUsuńmmm... aż ochoty nabrałam! :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam jeszcze owsianki z porzeczką czas spróbować
OdpowiedzUsuńtakie przepisy i smaki to ja lubię :) tak trzymać :):):)
OdpowiedzUsuńno właśnie chyba zbyt minimalistyczne, bo później w czasie dnia podjadałam :( Ale jutro robię owsiankę dla odmiany :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też mi się wydaje że kiszone i konserwowe rzeczy nie tuczą za bardzo, bo nie moją czym :)
Super rym "kwaśnie - no właśnie" :D
OdpowiedzUsuńLubię porzeczkę, a na czarną mam uczulenie :O
Ooo fajny sposób też, jutro zrobię owsiankę w porzeczkami bo akurat te mam na ogródku .
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga http://nataliebloog.blogspot.com/
Owsianka uzależnia ;D Jestem uzależniona, na pewno!
OdpowiedzUsuńo tak! ja też :)
Usuń