Wczoraj upiekłam szarlotkę, kto widział ten wie :-) Wieczorem schowałam ostatni kawałek do lodówki z zamiarem użycia go w dzisiejszej owsiance. Plany się powiodły i tak oto powstała :)
Na dnie oczywiście nie zabrakło łyżki domowego masła orzechowego, a góra klasycznie polana jogurtem naturalnym i kakao :-)
ta owsianka mnie zachwyciła:) genialna jest!
OdpowiedzUsuńMatko kochana! 28 owsianka, a Tobie pomysły się nie kończą! Jesteś moim owsiankowym GURU!:)
OdpowiedzUsuńale mi miło:))
Usuńteż jestem pełna podziwu, że pomysły Ci się nie kończą :) trzymaj tak dalej! owsianka wygląda meega smakowicie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle piękna owsianka, szacun za taki pomysł :))
OdpowiedzUsuńwow, ciacho w owsiance, pycha !
OdpowiedzUsuńteż taką lubię :)
OdpowiedzUsuńPiękna owsianka! Powiem Ci, że z użyciem szarlotki, to jeszcze nie robiłam! Bardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńSuperowo wygląda takie kakao na wierzchu, jakby było zastygnięte:) Ale z szarlotką w sensie... tak w środku był kawałek ciasta?^
OdpowiedzUsuńw sensie, że tak:) z szarlotką taką dokładnie http://siostraelwa.blogspot.com/2013/07/szarlotka-dietetyczna-bez-maki.html
Usuńmega pomysłowa owsianka ;) gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńChyba bym na to nie wpadła. Wygląda ślicznie ;)
OdpowiedzUsuńalee megaa smaczne :) Owsianka z ciastem pierwsze widzę :) hehe wdać, że mało widziałam :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszności ;)
OdpowiedzUsuńoj, będę tu zaglądać!
OdpowiedzUsuńcieszę się:)
Usuń