Składniki:
- 3szkl mąki pszennej (u mnie typ 405)
- szczypta soli
- 250g masła
- 600g szpinaku (delikatnie rozmrożonego - włożyć do lodówki najlepiej przed)
- por (2 pałki)
- suszone pomidory (ja użyłam tych ze słoika w oleju - ok 8kawałków - 6pomidorków)
- 400g sera feta
- czosnek, sól, pieprz
- oliwa z oliwek
Mąka, sól i masło łączymy ze sobą w szybkim tempie bez większego zagniatania (najlepiej ciacho wyrobić wbijając palce). Wkładamy na talerzyku do lodówki.
Oliwę rozgrzać na patelni. Dodać poszatkowany por i szpinak. Przykryć pokrywą, aby szpinak doszedł do siebie. Delikatnie podsmażyć.
Zieloną masę odsączyć na sitku. Delikatnie ostudzić. Dodać ugnieciony ser, poszatkowane pomidorki, czosnek, sól i pieprz (z solą uważać, ponieważ w składnikach mamy już bardzo słoną fetę, z pieprzem jak najbardziej przesadzić - wg uznania :) ). Wszystko wymieszać za pomocą widelca, przy czym delikatnie ugniatać.
Wyjąc ciasto z lodówki. Pokroić na 25-30 małych kawałeczków. Każdy z nich rozpłaszczyć, rozwałkować - na placuszek o grubości 1mm. Nałożyć farsz wg uznania (~2 łyżki) - zlepić brzegi i wykładać na blaszy (papier do pieczenia/ folia aluminiowa/ natłuszczona blacha).
Pierożki posmarować "zbełtanym" jajkiem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200C /30min
po 15min można odwrócić blachę.
Bardzo podoba mi się farsz, muszą być pyszne takie pierożki :)
OdpowiedzUsuń